Okrzyk na cześć miasta
W grudniu 1917 r. niedawno powołana Rada Regencyjna Królestwa Polskiego przyjęła w swojej warszawskiej siedzibie delegację krakowskiej Rady Miejskiej.
Rada Regencyjna Królestwa Polskiego została powołana 12 września 1917 r. przez okupujące Królestwo Kongresowe Niemcy i Austro - Węgry.
Rada miała być kolegialnym organem sprawującym władzę zwierzchnią nad zależnym od obu okupantów Królestwem Polskim powołanym na mocy słynnego aktu 5 listopada 1916 r.
W skład rady wchodzili książę Zdzisław Lubomirski, arcybiskup warszawski Aleksander Kakowski oraz hrabia Józef Ostrowski.
Rada przyjęła krakowską delegację w apartamentach królewskich na zamku.
Była to pierwsza audyencya rady odbyta na zamku królewskim w obecności powołanego przez nią rządu z premierem Janem Kucharzewskim na czele, ministrami i gabinetem cywilnym w komplecie.
Jako pierwszy ze strony krakowian przemówił wiceprezydent Jan Kanty Fedorowicz, który wręczył radzie adres miasta Krakowa.
Odpowiedział mu książę regent Zdzisław Lubomirski.
W poczuciu doniosłości politycznego położenia, świadomości potężnego momentu dziejowego i spadającej na nas odpowiedzialności, w przekonaniu, że dla urzeczywistnienia patentu 12 września, stanowiącego dalsze rozwinięcie aktu 5 listopada, musieli się znależć ludzie, coby podjęli ciężką, ale nadziejną pracę odbudowania państwowości polskiej, stanęliśmy na posterunku pod hasłem narodowego obowiązku, z niesłychaną wiarą i ufnością, że każde polskie serce, gdziekolwiek bije na szerokim świecie, myślą, słowem i czynem popierać nas będzie - mówił książę.
Następnie zaś dodał: Leżą już skruszone siłą orężną graniczne słupy, zakopane ręką wschodniego najeżdżcy i wkrótce da Bóg, poprzez wstęgę Wisły, która dotąd dzieliła, a w przyszłości łączyć nas będzie, podamy sobie bratnie dłonie, tworząc nierozerwalną całość na dobro, rozwój i sławę narodu polskiego.
Dziękując gorąco za przybycie, za wyrażone uczucia, witamy Was Szanowni Panowie jako zwiastunów przyszłej łączności i przedstawicieli starego królewskiego grodu, przechowujących godnie i wysoko tradycje mieszczaństwa krakowskiego.
Po tym podniosłym przemówieniu członkowie Rady Regencyjnej odbyli tzw. cercle z poszczególnymi członkami krakowskiej delegacji.
Audiencja trwała blisko godzinę.
Po południu tego dnia delegacja udała się z kolei z wizytą do rady i magistratu stołecznego miasta Warszawy.
Tam, po wzajemnym zaznajomieniu się zebranych, powitalne przemówienie w imieniu rady i całego magistratu wygłosił burmistrz Drzewiecki, który zastępował chorego prezesa rady miejskiej dr. Suligowskiego.
Wystąpienie swoje burmistrz zakończył okrzykiem na cześć Krakowa.
Wieczorem o godz. 21 w salonach księcia regenta Lubomirskiego w pałacu Frascati odbyło się wspaniałe przyjęcie ku czci krakowskich gości.
W salonach pałacu zebrała się pełna Rada Regencyjna ze swoim gabinetem cywilnym (gabinet pełnił funkcję kancelarii rady), premier rządu Jan Kucharzewski wraz ze swymi ministrami, wiceprezes warszawskiej rady miejskiej, dwaj burmistrze z przewodniczącymi klubów politycznych radzieckich tudzież cały szereg wybitnych osobistości z Warszawy i Królestwa Polskiego.
Przyjęcie w miłej atmosferze trwało do póżnych godzin.
Relację z pobytu krakowskiej delegacji w stolicy zamieściła większość warszawskich dzienników.
Niektóre z nich swoje artykuły zatytułowały znacząco - ''Hołd Krakowa''.
Kończąc opis pobytu krakowian stołeczne gazety zaznaczały, że odwiedziny te miały doniosłe znaczenie polityczne, rozszerzając podstawę żądań Rady Regencyjnej i powołanego przez nią rządu polskiego w kierunku zjednoczenia narodowego.
Tekst: Paweł Stachnik
Cytaty pochodzą z tygodnika ''Nowości Ilustrowane''
Źródło: "Dziennik Polski" 10 grudnia 2005 r.