6 grudnia - rocznica II Bitwy o Kraków
Na wzgórzu Kaim w Starym Bieżanowie w pobliżu drogi prowadzącej do Wieliczki stoi widoczny z daleka biały obelisk.
Pomnik poświęcony jest wydarzeniom, które rozegrały się w tym miejscu 6 grudnia 1914 r. podczas II Bitwy o Kraków i rozstrzygnęły o losach miasta.
Wybuch I wojny światowej i konflikt między zaborcami był spełnieniem marzeń wielu Polaków.
Dawał nadzieję na włączenie się do walki i wobec osłabionych państw zaborczych, na zryw powstańczy, który mógł przynieść niepodległość.
Kraków, znalazł się w obszarze działań wojennych.
Rosjanie prący na zachód, dążyli do zdobycia miasta, a następnie zajęcia Śląska.
Pod koniec września, władze krakowskie rozpoczęły ewakuację ludności do Czech i na Węgry.
7 listopada wobec oporu mieszkańców zarządzono ewakuację przymusową.
Z Krakowa wyjechała około jedna trzecia mieszkańców.
Pierwsza próba ataku Rosjan na Twierdzę Kraków nie powiodła się 22 listopada 1914 r. 18 batalionów i ponad 100 dział artylerii fortecznej odrzuciło Rosjan od północnego - wschodniego VI Obszaru Warownego Twierdzy.
Niebezpieczeństwo zagrażające od strony Proszowic i Kocmyrzowa zostało zażegnane.
Po dwóch tygodniach wojska rosyjskie znów zbliżyły się do wrót Twierdzy.
Tym razem przygotowały się do ataku od strony najmniej ufortyfikowanego skraju VII Obszaru Warownego.
4 grudnia XXI korpus rosyjski III Armii Południowej gen. Dimitriewa zajął Wieliczkę i rozpoczął artyleryjskie przygotowania do szturmu na miasto.
Pewni swego zwycięstwa Rosjanie zdążyli przygotować i wydać pocztówki z widokami Krakowa i podpisami w języku rosyjskim.
Na jednej z nich można było oglądać Barbakan i Bramę Floriańską z podpisem ''Floriańskoje worota'', rynek z pomnikiem Mickiewicza, ratusz, kościół św. Wojciecha, oraz kościół Dominikanów.
Na środku widniał napis ''Kraków'' w języku rosyjskim i polskim.
Aby przedrzeć się przez zewnętrzną linie umocnień Twierdzy, przejść przez Wisłę i dotrzeć do serca miasta, Rosjanie musieli zdobyć forty.
Tymczasem Twierdza Kraków przygotowała się do odparcia ataku wroga.
Prokocim stał się ośrodkiem dowodzenia austriackiego frontu południowego.
Sztab stacjonował w pałacu Erazma Jerzmanowskiego.
W zabudowaniach dworskich zorganizowano koszary i szpital wojskowy.
Prokocim i Bieżanów z którego wysiedlono mieszkańców i w ramach ''oczyszczania rubieży'' wyburzono część domów, stał się przedpolem frontowym.
Zlokalizowany w pobliżu Prokocimia, jednowałowy artyleryjski Fort 50 Prokocim, należący do zewnętrznego III pierścienia umocnień stałych Twierdzy Kraków otrzymał status fortu głównego.
Według przyjętych pod koniec lat 80. XIX w. podziału umocnień na względnie samodzielne w walce sektory obronne, Fort 50 Prokocim wszedł w skład sektora VII, rozciągającego się od Wisły do Wilgi.
Załoga Fortu liczyła 619 żołnierzy.
Główne uzbrojenie stanowiło 18 dział i 2 karabiny maszynowe.
Fort 50 Prokocim stanowił element tzw. systemu fortowego ześrodkowanego.
Twierdza tego typu składała się z rdzenia i wysuniętych od niego na odległość 4 - 6 km fortów broniących głównych dróg dojazdowych i punktów strategicznych.
Podstawową zasadą było utrzymanie pomiędzy fortami artyleryjskimi odległości do ok. 6 km, gdyż zasięg ówczesnych armat wynosił 3 km.
Prokocim strzegł linię kolejową i drogę wylotową na Tarnów, Przemyśl, Lwów tzw. trakt lwowski (obecnie ul. Wielicka).
Panował nad doliną Wisły.
Z fortem głównym 50 Prokocim współpracowały w walce powstałe pod koniec lat 90. forty obrony bliskiej; zespół w Kosocicach: forty pancerne 50 1/2 O Barycz i 50 1/2 W Kosocice, oraz Fort 50a Lasówka.
W fazie mobilizacyjnych przygotowań wojennych, szkielet fortyfikacji stałych Twierdzy został uzupełniony umocnieniami polowymi i przeszkodami.
Grupa Prokocim posiadała sześć baterii, dwa szańce, oraz okopy i przeszkody.
Nastąpiła też polowa rozbudowa fortów.
Zgodnie z jej standardami Prokocim otrzymał na wale przekopy u czół poprzecznic, dla zwiększenia liczby stanowisk na wale.
Wykonano też przeszkody z drutu kolczastego w fosie i na przeciwstoku wokół Fortu.
Przed atakiem Rosjan dowództwo Twierdzy Kraków zgromadziło prawie całą załogę Twierdzy w fortach: 50 Prokocim, 50a Lasówka, 50 1/2 W Kosocice i 51 Rajsko.
Generał Karl Kuk przerzucił na zagrożony odcinek działa z innych miejsc.
Rosyjski szturm ruszył rankiem 6 grudnia i był skoncentrowany na gościniec lwowski, biegnący skrajem wzgórz Bieżanowa i Prokocimia.
Wymianę ognia prowadziła artyleria obu stron.
Ponad miastem przelatywały również pociski z baterii fortów z Lasku Wolskiego i Fortu Kościuszko.
Artyleria Twierdzy oddała około 20 000 strzałów.
Zgodnie z zasadą że najlepszą obroną jest atak część załogi, której trzon szturmowy stanowili Polacy, ruszyła do kontrnatarcia.
Do rozstrzygającej bitwy doszło pod Bieżanowem.
Po kilkugodzinnych zaciekłych walkach o wzgórze Kaim, Rosjanie zostali zmuszeni do wycofania pod Wieliczkę.
Teraz już tylko artylerie obu stron ostrzeliwały się wzajemnie.
Działa Twierdzy ostrzeliwały również klasztor w Staniątkach, w którym kwaterował rosyjski sztab.
Ofensywa Austriaków dotarła pod sam klasztor.
W wyniku ostrzału z ciężkich dział runęło sklepienie dormitarza.
Śladami walk są widoczne do dziś w ścianie klasztornego kościoła pociski artyleryjskie.
Front zmienił kierunek, Rosjanie wycofali się, a 13 grudnia ostatecznie odeszli na wschód.
Zapasy amunicji do fortecznej artylerii wystarczyły wtedy tylko na dwa dni.
Dla upamiętnienia zwycięstwa nad Rosjanami rok póżniej, na wzgórzu Kaim został odsłonięty pomnik ufundowany przez komendę Twierdzy Kraków.
Uroczystość zgromadziła przedstawicieli władz miasta, wojska, duchowieństwa, mieszkańców Krakowa, oraz pobliskiego Bieżanowa i Prokocimia.
Obecni byli m. in. prezydent miasta Krakowa Juliusz Leo, biskup krakowski książę Adam Stefan Sapieha, oraz komendant Twierdzy Kraków generał Karl Kuk.
Wygłoszono okolicznościowe przemówienia, złożono kwiaty, grała orkiestra wojskowa.
Pomnik znajdujący się na wzgórzu Kaim przy ul. Pod Pomnikiem zaprojektował Henryk Nitra.
Ma kształt wąskiego, wysokiego ostrosłupa.
Jest otoczony czterema narożnymi ławami.
Został wykonany w technice murów żelbetowych.
Cała powierzchnia muru pokryta była zaprawą murarską z tynku szlachetnego.
Na frontowej ścianie obelisku zachowała się płaskorzeżba tarczy herbowej wykonana z piaskowca.
Na północnej ścianie widnieje jeszcze fragment kartusza herbowego.
Na cokole widnieją napisy w języku polskim i niemieckim wykonane w formie rytu wklęsłego dużą czcionką:
TU ODPARTO DNIA
6 GRUDNIA 1914
NAJDALEJ NAPRZÓD
ODDZIAŁY ROSYJSKIEJ
ARMII
Tekst: Grażyna Fijałkowska
Źródło: ''Gazeta Dzielnicowa - Dwunastka'' 2010 r.