8 wyprawa KTK - Fort Bielany, 2
8 wyprawa Kręgu Twierdzy Kraków trwała od godz. 12:10 do godziny 18:15.
Rozpoczęła się na pętli tramwajowej na Salwatorze, obok kiosku ''Ruchu'', od strony klasztoru Norbertanek, a skończyła się też tam.
Nie wszystko co napisałem poniżej odwiedziłem i sfotografowałem (nie tylko brak czasu - będzie na inną wyprawę KTK - ale też dlatego, że teraz w tym okresie roku to panuje tam istna dżungla).
Jak to dobrze czasem przejść się na piechotę niż jechać komunikacją miejską, bo tyle się nieświadomie mija ciekawych historycznych obiektów i okolic z urokliwą przyrodą...
Tak też przeszłem się pieszo od pętli na Salwatorze do Bielan.
Było co oglądać, co ważniejsze to uchwyciłem w kadrze.
Minąłem płynący po Wiśle statek wycieczkowy kursujący od Wawelu do Tyńca, machali do mnie z pokładu.
Bielany - wieś wzmiankowana w 1254 r., na Srebrnej Górze wznosi się klasztor i erem oo. Kamedułów, przed klasztorem bateria ziemna FB 35, w lesie ziemny fort piechoty Gumańczy Dół IS III 1, bateria Ostra Góra FB 36, Fort Bielany, zespół zabytkowych zakładów wodociągowych.
Fort Bielany (zwany też Fort Krępak) - zbudowany w latach 1908 - 12 jako jedyny w Twierdzy fort typu rozproszonego i jedyny bez numeru.
Rozmieszczony ''okrakiem'' od serpentyny bielańskiej, poprzez szczyt wzgórza do wału nad drogą tyniecką.
Wśród zachowanych części obiektu zwraca uwagę stalowa obudowa ściętej około 1965 r. kopuły tradytora.
Klasztor i erem oo. Kamedułów p.w. Wniebowzięcia N.P. Marii - Położony na wyniosłym wzgórzu Srebrna Góra, nad brzegiem Wisły.
Sprowadził ich tu i osadził w 1603 r. marszałek wielki koronny Mikołaj z Podhajec Wolski.
Wstęp do klasztoru mają wyłącznie mężczyżni; kobiety tylko do kościoła, podczas najważniejszych świąt.
Klasztor i erem Kamedułów, reguły św. Benedykta, zbudował w latach 1609 - 1630 włoski architekt Andrzej Spezzo.
W 1642 r. nastąpiła konsekracja.
Mikołaj Wolski, przebywając we Włoszech jako poseł Zygmunta III do papieża Klemensa VIII, bardzo upodobał sobie zakon Kamedułów, którzy zobowiązali się przysłać do Polski paru zakonników, jednak pod warunkiem, że wystawi im klasztor i zapewni odpowiednie fundusze na ich utrzymanie.
Kameduli wybrali górę bielańską, która należała wówczas do kasztelana wojnickiego Sebastiana Lubomirskiego, nie chciał jednak góry odstąpić.
Wolski zaprosił Lubomirskiego na wspaniałą ucztę, podczas której wobec licznie zgromadzonych znakomitych panów zwierzył się publicznie ze swoich kłopotów związanych z budową eremu.
Lubomirski rad nie rad podpisał podsunięty mu dokument o darowaniu góry i wsi Bielany Kamedułom.
Z kolei, wśród wielkich owacji, Wolski darował w zamian Lubomirskiemu wielką ilość srebrnych naczyń.
Stąd też pochodzi nazwa Srebrna Góra.
Mikołaj Wolski został pochowany przy wielkich drzwiach kościoła.
W klasztorze jest także zachowany portret Wolskiego, w czarnym cudzoziemskim stroju, przypisywany o. Wenantemu.
Aby zbudować kościół i erem na tak wyniosłej górze, stawiano na skale sklepienie na sklepieniu i dopiero nad czwartą kondygnacją sypano ziemię.
Cała budowa miała kosztować 500 tys. złotych, co było wtedy ogromną sumą.
W wielkim prostokątnym ogrodzie, podzielonym na maleńkie ogródki, stoją w kilku rzędach małe domki - pustelnie, w których mieszkają milczący zakonnicy.
Kościół i klasztor nieraz wizytowali królowie.
Wnętrze bogato dekorowane jest stiukami i obrazami, m. in. Tomasza Dolabelli - nadwornego malarza dynastii Wazów; wiele tu cennych, zabytkowych kielichów, monstrancji, haftów.
Ze szczytu Srebrnej Góry rozciągają się piękne widoki na zakole Wisły, na przeciwległy Tyniec.
Stąd też w pogodne dni widać Beskidy, a nawet Tatry.
Franciszek Wężyk, poeta, zachęcał do wycieczek na Bielany właśnie dla tych pięknych widoków: Schodżcie się tu malarze, schodżcie się poeci!
Bateria Srebrna Góra FB 35 (1874 - 80), typu górskiego dla ciężkiej artylerii - przed wejściem do klasztoru.
Fort piechoty Gumańczy Dół IS III 1 (1896 - 1902), przetrwał w całości jako szaniec ziemny.
Bateria Ostra Góra FB 36 (ok. 1864), przebudowana około 1910 r., dla najcięższej artylerii fortecznej.
Bateria Sowiniec FB 37 (1874 - 80), dziś już nie istniejąca, splantowana przy wznoszeniu kopca J. Piłsudskiego w latach 1936 - 38.
Z zespołu baterii (FB 40a i 40b) oraz szańców piechoty (IS III 2 i 3) pozostał tylko jako duża osobliwość tradytor w skarpie, zamaskowany jako skała (ponad hipodromem w Chełmie).
Wzgórze św. Bronisławy - kościół p.w. Najświętszego Salwatora (w. X - XX), kaplica drewniana ''Gontyna'' p.w. św. Małgorzaty z 1690 r., kopiec Tadeusza Kościuszki z I poł. XIX w., z fortem cytadelowym (Fort 2 Kościuszko) według projektu F. Księżarskiego z lat 1850 - 1856 i kaplicą p.w. Bł. Bronisławy z 1861 r., szaniec FS 3 z około 1850 r., trzy bramy forteczne z ostrogami z ok. 1910 r., aleja J. Waszyngtona z Mostem Diabelskim założona w 1845 r., cmentarz Salwatorski z końca XIX w., osiedle willowe ''Na Salwatorze'' z początku XX w., w typie ''miasta - ogrodu''.
Znaleziska z okresu paleolitu środkowego pod kopcem Kościuszki oraz tzw. osada łowców mamuta z paleolitu górnego przy ul. Spadzistej.
Fort 2 Kościuszko - cytadelowy, zbudowany w stylu neogotyckim w latach 1850 - 56, wyburzony częściowo w latach 1945 - 47.
Wzniesiona powyżej (około 1910 r.) brama została wyburzona po wojnie, pozostały po niej fundamenty przy al. Waszyngtona.
FS 3 - doskonale zachowany szaniec z lat 1866 - 67.
Wzmacniały go trzy ostrogi (około 1910 r.) powiązane wałem i opatrzone bramami, usytuowane na serpentynie ulicy Spadzistej.
Pierwszy dolny (przy ul. Królowej Jadwigi), jak i średni w latach 1966 - 67 posiadały bramy, natomiast górny utrzymał je do dziś w całej okazałości, wraz z przyległymi murami i galeriami strzelnic.
Szańce: FS 1 - stary (w zakolu Wisły przy Wiślańskiej), nowy (w łuku ulicy Gontyna), również FS 30 (w łuku ulicy Anczyca) i IS 2 1/2 - nie zachowały się.
Z zespołu FS 2 i bramy Bielańskiej pozostał ostróg u zbiegu ul. Ks. Józefa i Malczewskiego.
Tyle opisów, zapraszam do oglądania fotek.
Pogoda była tradycyjnie ładna, nie upał, ani też nie deszcz i zachmurzenie całkowite.
Smutna wiadomość na koniec: dobrze natura pokierowała pogodą 17 lipca (miała być wtedy ta 8 wyprawa) 2005 roku, dobrze, że nie było zaplanowanej wyprawy, spędziłem za to ostatnie godziny życia z naszym ukochanym w rodzinie czworonogiem - wilczurem (8 lat miał) o imieniu Modest, ''załatwionym'' przez (jak się okazało po fakcie) niefachowego weterynarza...
Odszedł z tego świata 18 lipca 2005 roku o godzinie 3:00...
Dni w których odbywają się wyprawy KTK zależą więc od samej natury...
Na koniec wypiłem zdrowie za całość przedsięwzięcia Krąg Twierdzy Kraków jak i za zbliżającą się mini jubileuszową 9 wyprawę KTK, na którą już teraz zapraszam.