Kilkaset do wycięcia?
Kilkaset drzew i krzewów na terenie
Fortu Batowice Krakowski Zarząd Komunalny
wytypował do wycięcia.
Sprawa wzbudziła kontrowersje.
Mieszkańcy Mistrzejowic protestują, a radnych
Dzielnicy XV bulwersuje fakt, że o planach
wycinki dowiedzieli się za póżno.
Teren zabytkowego Fortu Batowice porośnięty
jest starodrzewiem.
Wielki park z ponad 2 tysiącami drzew chętnie
odwiedzają okoliczni mieszkańcy.
W zeszłym roku Krakowski Zarząd Komunalny
przeprowadził tam inwentaryzację, w wyniku
której wskazano do usunięcia 412 drzew i
283 krzewy (z tego do wycinki natychmiastowej
241 drzew i 208 krzewów).
- Zieleń wokół Fortu przez bardzo długi
czas w ogóle nie była pielęgnowana.
Efekt jest taki, że wiele drzew jest starych,
chorych, obumierających albo już uschłych.
Stwarzają one zagrożenie dla spacerujących
po okolicy ludzi, więc trzeba je wyciąć
- usłyszeliśmy w KZK.
Z wnioskiem o pozwolenie na wycinkę KZK
zwrócił się do Wydziału Gospodarki Komunalnej
i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Krakowa.
Sprawą wkrótce zainteresowało się kilku
mieszkańców Mistrzejowic (zawiązano komitet
protestacyjny) oraz m. in. krakowska posłanka
Barbara Bubula.
Rada Dzielnicy XV długo o niczym nie wiedziała.
- O tym, że jest wniosek o wycinkę drzew,
dowiedzieliśmy się dopiero 1 marca.
To stanowczo za póżno - stwierdził Adam
Grelecki z zarządu ''piętnastki''.
- KZK wyszedł przed szereg.
Wszczynając całą procedurę, zupełnie nas
pominięto, a przecież najpierw należało
zasięgnąć opinii mieszkańców i radnych dzielnicy
oraz poinformować o tym, że prowadzone są
oględziny drzew i zaprosić nas do udziału
w tych oględzinach.
Zdaniem Adama Greleckiego do wycinki wytypowano
zbyt dużo drzew.
- Owszem, wokół Fortu Batowice jest część
drzew, które obumarły, ale większość ma
się dobrze - podkreśla radny.
- Cała sprawa powinna być jeszcze raz przeanalizowana.
Drzewa uschłe i faktycznie zagrażające bezpieczeństwu
trzeba - oczywiście - usunąć, ale to musi
być uzasadnione.
Nie można przeprowadzać wycinki na siłę.
WGKiOŚ zorganizował wczoraj spotkanie w
sprawie planowanej wycinki drzew wokół Fortu
Batowice.
Przeprowadzono również wizję lokalną w terenie,
w której uczestniczyło kilkanaście osób,
m. in.: przedstawiciele Oddziału Ochrony
Zabytków UMK (obecnie Fort czeka na wpis
do rejestru zabytków), Krakowskiego Zarządu
Komunalnego, Instytutu Architektury Krajobrazu
Politechniki Krakowskiej oraz radni Dzielnicy
XV.
Wczorajsza wizja lokalna nie przyniosła
żadnych konkretnych rozstrzygnięć w sprawie
wycinki drzew przy Forcie.
Swe opinie mają jeszcze przygotować specjaliści
ds. zieleni fortecznej PK oraz Oddział Ochrony
Zabytków UMK.
Tekst:
(PSZ)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 8 marca
2007 r.