Co dalej z pozbawionym dachu Muzeum AK?

 

Zabytkowy budynek Muzeum AK przy ul. Wita Stwosza od paru miesięcy stoi bez dachu.

Mimo wstrzymanego pozwolenia na budowę harmonogram prac nie powinien ucierpieć.

W czasie mrozów budowa i tak nie byłaby prowadzona.

Dziś w budynku przyszłego Muzeum AK spotka się komisja pod przewodnictwem Jana Janczykowskiego, małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków, i zdecyduje o rozpoczęciu robót zabezpieczających.

Takie prace są niezbędne w pozbawionym dachu zabytkowym poaustriackim budynku i muszą być wykonane bez względu na to czy obiekt ma pozwolenia na budowę.

Przypomnijmy, że problem z remontem zaczął się kilka miesięcy temu, gdy na wniosek pobliskiego inwestora sąd orzekł o wstrzymaniu budowy i cofnięciu pozwoleń.

Budynek został tymczasowo zabezpieczony, a prace wstrzymane.

- Mróz i tak by przerwał roboty, ale teraz prace muszą ruszyć - mówi Adam Rąpalski, dyrektor muzeum.

- Na szczęście niezbędne prace są i tak zbieżne z pierwotnym planem.

Teraz czekamy na wykonanie nowego projektu, który pozwoliłby nam na zakończenie przebudowy.

Nowy plan i konieczne pozwolenia powinny być gotowe w ciągu dwóch miesięcy.

Jeżeli w tym czasie poprowadzone zostaną prace konserwatorskie, to nie powinien ulec zmianie termin oddania budynku (w 2011 r.).

Przedstawicielom muzeum i miastu udało się dojść do porozumienia z pobliskim inwestorem, który wstępnie zgodził się na to, aby przez jego tereny poprowadzono drogę przed front budynku.

Tekst: (LEO)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 4 lutego 2010 r.


Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl