Wczoraj urzędnicy miejscy przeprowadzili wizję w Forcie św. Benedykta.

Dzierżawcą obiektu jest ''Instytut Sztuki'', który przez 11 lat, zamiast obiecanych inwestycji, pogrąża zabytek w ruinie.

Przypomnijmy - Stowarzyszenie Kultury Akademickiej ''Instytut Sztuki'' w maju 2000 r. przejęło w użytkowanie zabytkowy Fort św. Benedykta wraz z terenem o pow. 4,6 ha położonym na Krzemionkach Podgórskich.

Decyzja ta wywołała w Krakowie oburzenie, uważano, że to pierwszy krok do utraty majątku dziedzictwa narodowego na rzecz osób, które chcą go wykorzystać w celach komercyjnych.

- Fort miał być fundamentem pod inwestycje nowoczesnego centrum kultury za 60 milionów złotych.

Wchodził tam każdy, kto chciał.

Noclegownię urządzili tu sobie bezdomni.

W końcu w Forcie wybuchł pożar - mówi Paweł Kubisztal, ze stowarzyszenia Podgorze.pl.

Wizja była efektem licznych interwencji m. in. Stowarzyszenia u wojewódzkiego konserwatora zabytków.

- Mamy nadzieję, że wizja lokalna wyjaśni sprawę Fortu.

Przedstawiciele Wydziału Skarbu Urzędu Miasta, prosili nas abyśmy nie zaogniali sytuacji swoją obecnością podczas wizji.

Być może prezes ''Instytutu Sztuki'', Jacek Wilczyński, zechce dobrowolnie oddać miastu Fort - informuje Paweł Kubisztal.

Spór o zabytkowy Fort trwa już kilka lat.

Instytut uważa, że przez 11 lat poniósł koszty, m. in. na zabezpieczenie terenu i jego utrzymanie.

Instytut oczekuje 700 tys. zł i wtedy zabytek zwróci.

Tekst: (BAN)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 4 lutego 2011 r.