Na to muzeum czekali 70 lat
Uroczyście otwarto wczoraj w Krakowie Muzeum Armii Krajowej.
Muzeum mieści się w gruntownie przebudowanym budynku przy ul. Wita Stwosza 12.
To jedyne takie muzeum na świecie.
Jego eksponaty - ok. 15 tys. obiektów - stanowią dary AK - owców i ich rodzin.
Muzeum, będące wspólnym przedsięwzięciem miasta Krakowa i województwa małopolskiego istnieje od roku 2000.
Dotychczasowa jego siedziba, XIX - wieczny budynek koszarowo - magazynowy Twierdzy Kraków, przeszedł w ciągu dwóch lat poważną przebudowę i adaptację.
Ich koszt to ok. 35 mln zł (ok. 85 proc. stanowiły środki UE).
Na razie muzeum zaprasza na wystawę tymczasową: Ze Zbiorów Londyńskich Studium Polski Podziemnej; na wiosnę będzie gotowa ekspozycja stała.
- Prawie 70 lat - ponad pół wieku - tyle musieli czekać ci, którzy rzucali na szalę przeznaczenia swoje życie i walczyli o wolną Polskę.
Tyle musieli czekać ci, którzy po tzw. zwycięskiej wojnie w najmniejszym nawet procencie nie byli zwycięzcami - mówił ppłk. Kazimierz Kemmer ps. "Halny", prezes Fundacji Muzeum Historii AK, która 20 lat temu zaczęła zbierać eksponaty.
Przypominał, że w czasach komunistycznych AK - owcy przechowywali te pamiątki - mundury, orzełki z wojskowych czapek, broń, przedmioty codziennego użytku - w swoich skrytkach.
- Dlatego mamy dziś prawo mówić, że to nasze muzeum - podkreślił
Tekst:
(MM)
Foto: Anna Kaczmarz
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 27 września 2011 r.