Czas na porządki w mistrzejowickich fortach
Teren dwóch fortów w Mistrzejowicach zostanie zabezpieczony i uporządkowany.
Ma to być wstęp do renowacji, którą władze "piętnastki" chcą przeprowadzić w przyszłym roku.
Niedawne zniszczenie dwóch bunkrów Twierdzy Kraków w Bibicach zbulwersowało mieszkańców i wywołało konsternację w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków.
Wcześniej właściciel terenu omyłkowo otrzymał informację z WUOZ - u, że bunkry nie są pod ochroną.
Urzędnik odpowiadający na jego pismo nie skojarzył, że chodzi o fragmenty zespołu Twierdzy Kraków, bo karta ewidencyjna bibickiego fortu nie zawiera numerów tych działek.
Wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski zapowiedział opracowanie wraz z wydziałem geodezji i specjalistami od architektury militarnej specjalnej mapy, uwzględniającej działki, gdzie znajdują się obiekty przewidziane do ochrony.
Taki dokument miałby pomóc w uniknięciu podobnych pomyłek w przyszłości.
Tymczasem, niezależnie od oświadczeń WUOZ - u, radni Mistrzejowic postanowili zadbać o dwa forty znajdujące się w tej dzielnicy.
- Mamy w budżecie 26 tys. zł przewidziane na uporządkowanie terenu Fortu Batowice i Fortu Mistrzejowice - mówi przewodniczący Rady Dzielnicy XV Piotr Serafin.
- Taka kwota pozwoli na uprzątnięcie śmieci, zabezpieczenie obiektów i zagospodarowanie zieleni wokół nich.
Te forty to pamiątka po przeszłości Krakowa, nie można pozwolić, by ich bezpośrednie otoczenie wyglądało jak wysypisko, a one same stanowiły miejsce libacji.
Z obu mistrzejowickich obiektów Twierdzy Kraków w znacznie lepszym stanie jest Fort 48 Batowice, zlokalizowany przy ul. Wawelskiej.
Zachowały się obie kondygnacje i układ pomieszczeń oraz elementy pancerne, brama koszar, prowadnice na karabiny, tarcze strzelnicze.
Zbudowany dekadę później, w latach 90. XIX w., Fort 48a Mistrzejowice (obecnie teren os. Piastów) to właściwie rudera.
Cały budynek jest mocno zdewastowany (m. in. brakuje stropu pomiędzy kondygnacjami) i zaśmiecony.
Tereny obu fortów nie cieszą się najlepszą opinią - często służą za miejsce dresiarskich imprez i dziką noclegownię dla bezdomnych.
Uporządkowanie terenu obiektów ma być wstępem do renowacji, którą władze "piętnastki" chcą przeprowadzić w przyszłym roku.
- Będziemy rozmawiać z konserwatorem zabytków, mamy już pewne pomysły - mówi Serafin.
- Sądzę, że ze względu na umiejscowienie fortów zagospodarowanie komercyjne nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Zamierzamy nawiązać współpracę z grupami rekonstruktorskimi, które mogłyby tam organizować "żywe" lekcje historii.
Zrewitalizowane forty mogłyby mieć charakter edukacyjno - muzealny.
Przewodniczący "piętnastki" dodaje, że dobrym przykładem zagospodarowania fortów jest Fort Krzesławice: zachowano militarny charakter tego obiektu, zarazem przystosowując go do potrzeb działającego tam młodzieżowego domu kultury.
- Myślę, że wyremontowane forty, ze względu na obecne usytuowanie między osiedlami, powinny przede wszystkim służyć okolicznym mieszkańcom - mówi z kolei Adam Kurelewicz z portalu FortyCK.pl, poświęconego fortyfikacyjnym zabytkom Krakowa i skupiającego ich miłośników.
Jego zdaniem warto zarazem pomyśleć o uczynieniu budynków atrakcyjnymi dla gości: mogłyby tam znajdować się niewielkie muzea poświęcone historii każdego z fortów.
Wojewódzki konserwator zabytków entuzjastycznie odnosi się do pomysłu mistrzejowickich radnych.
- Przykład Fortu Krzesławice pokazuje, że oddolne dzielnicowe inicjatywy są bardzo cenne.
Cieszę się, że podobna pojawiła się w Mistrzejowicach - mówi Jan Janczykowski.
- Oba forty są w rejestrze zabytków, jednak możliwości zagospodarowania ich są mocno zróżnicowane.
Fort na os. Piastów jest bardzo zniszczony, więc tu rygory konserwatorskie są mniejsze - ważne, by bryła budowli została zachowana.
Fort Batowice jest w lepszym stanie, ma więcej pomieszczeń do wykorzystania, ale tam z kolei obowiązują mocniejsze restrykcje.
Wojewódzki konserwator zabytków wspomina też o kwestii wpisania całej Twierdzy Kraków na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
- Nadal trwają analizy, ale ten pomysł miałby największą szansę na zrealizowanie w ramach projektu międzynarodowego.
Są już prowadzone rozmowy na ten temat między dyplomatami z Polski i krajów, gdzie zachowały się podobne twierdze habsburskie, m. in. Czech, Włoch, Chorwacji, Słowacji.
Forty i inne obiekty Twierdzy Kraków na liście UNESCO to na razie jeszcze nieokreślona przyszłość - podsumowuje Janczykowski.
Tekst:
Małgorzata Czerni
Źródło: ''Gazeta Wyborcza'' z dnia 6 pażdziernika 2011 r.