Z fortecznymi tradycjami
W 2000 r. MDK z osiedla Na Stoku znalazł siedzibę w zabytkowym Forcie artyleryjskim pochodzącym z lat 1881 - 1886.
Fort ten poddano wcześniej kompleksowemu remontowi.
W oparciu o materiały archiwalne przywrócono pierwotny układ wnętrz, zrekonstruowano stolarkę drzwi i okien, podłączono do kanalizacji miejskiej, wykonano instalację elektryczną, położono posadzki, zainstalowano armaturę i lampy.
Dziś wspaniale odnowiony Fort gości dzieci i młodzież, oferując im najróżniejsze formy zajęć.
W programie obecne są także imprezy związane z historyczną, wojskową przeszłością budynku.
I tak np. była prezentowana wystawa fotograficzna pt. "Austriacko - węgierskie fortyfikacje nadgraniczne 1914 - 1918".
Chętni mogą też wziąć udział w żywych lekcjach historii, podczas których można się dowiedzieć, jak powstała XIX - wieczna Twierdza Kraków i jak funkcjonował artyleryjski fort z austriackiej szkoły wojennej.
Współpracę z MDK nawiązał też działający w Krakowie Tradycyjny Oddział C. i K. Regimentu Artylerii Fortecznej No. 2 barona Edwarda von Beschi.
To właśnie w Krzesławicach odbywają się organizowane przez oddział imprezy: spotkania, rekonstrukcje bitwy o Kraków z 1914 r., rekonstrukcje walk o Lwów z 1918 r., prezentacje artyleryjskiego sprzętu.
29 października przybyli do Fortu widzowie mogli obejrzeć przygotowaną z rozmachem inscenizację walk polsko - ukraińskich pt. "Obrona Lwowa 1918".
Wzięli w niej udział także m. in. członkowie czeskich oddziałów tradycyjnych: 8. Regimentu Piechoty z Brna i 10. Regimentu Landwehry z Mlady Boleslav, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej "Wrzesień 39" z Krakowa, a także grupa rekonstrukcyjna Polskiego Towarzystwa Historycznego z Nowego Sącza.
Goście z Czech i z Nowego Sącza wcieli się w rolę Ukraińców.
Podobnie jak w ubiegłym roku rekonstrukcja została tak pomyślana, że występujące w niej oddziały ukraińskie miały być stopniowo wypierane przez Polaków, aż do momentu całkowitego opanowania Fortu.
Taki przebieg wydarzeń miał symbolizować wyzwalanie kolejnych części Lwowa w listopadzie 1918 r.
"Ukraińcy" bronili się więc za barykadami z worków z piaskiem i zasiekami ułożonymi na dziedzińcu Fortu, a Polacy co rusz przypuszczali na nie ataki.
Podczas godzinnej inscenizacji można było zobaczyć polskie szturmy na ukraińskie pozycje, wymianę ognia karabinowego, wystrzały z działa i moździerza, wybuchy pocisków i granatów.
W pewnym momencie "Ukraińcy" wycofali się na dach i stamtąd ostrzeliwali nacierających.
Tam jednak także dotarli atakujący Polacy, którzy ostatecznie zdobyli Fort.
Lwów został odzyskany, a na maszcie pojawiła się biało - czerwona flaga.
Już 3 grudnia Regiment zaprasza do Krzesławic na kolejną inscenizację - "Galicja w ogniu 1914, czyli obrona Twierdzy Kraków przed armią carską w 1914 r.".
W programie m. in. nocna bitwa w Forcie z użyciem reflektorów.
Opisy do załączników:
1 - W Forcie 49 Krzesławice znów pojawiły się austro - węgierskie mundury
Tekst:
(PS)
Foto: Paweł Stachnik
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 15 listopada 2011 r.