Fort jako park
W Forcie Sudół naprzeciwko cmentarza
Batowickiego, ma powstać park Galicyjski.
Koncepcję jego urządzenia przygotowali studenci
architektury Politechniki Krakowskiej.
To było jedno z zadań na zaliczenie przedmiotu
architektura krajobrazu.
- Spośród 68 studentów trzeciego roku, którzy
mieli zajęcia z architektury krajobrazu,
22 zdecydowało się zaprojektować otoczenie
Fortu Sudół - powiedział prof. Zbigniew
Myczkowski z Politechniki Krakowskiej.
Naukowcy wybrali trzy najlepsze koncepcje.
Jedna z nich zostanie zrealizowana.
- Najpierw musimy zobaczyć, czy mieści się
w naszych możliwościach finansowych.
Potem trzeba będzie poczekać na decyzje
budowlane.
Mam nadzieję, że w roku 2007 prace przy
tworzeniu parku Galicyjskiego mogłyby się
rozpocząć.
Bardzo zależy nam na wybudowaniu tego
parku; bez niego dzielnica będzie tylko
blokowiskiem, sypialnią - mówi Paweł Sularz,
przewodniczący Dzielnicy III (Prądnik Czerwony),
na której zamówienie studenci przygotowali
projekty.
Fort Sudół znajduje się obecnie w ruinie.
- To jeden z najgorzej zachowanych fortów.
Nie ma tam ani jednego metra kwadratowego
powierzchni, którą można by zagospodarować.
Nie jest jednak dobrze, gdy forty zagospodarowuje
się głównie na hotele, ten powinien służyć
rekreacji - twierdzi Krzysztof Wielgus z
Politechniki Krakowskiej.
Zgodnie z projektem Adriana Wnuka ruiny
Fortu pozostałyby w niezmienionym stanie.
Na pustej przestrzeni urządzono by amfiteatr,
którego ławki zostałyby umieszczone na murkach
oporowych.
Na terenie Fortu wybudowane byłyby trzy
rodzaje ścieżek.
- Najważniejsze - wybrukowane z czerwonej
cegły - oprowadzałyby zwiedzających wokół
Fortu i wprowadzały do jego wnętrza.
Mniej ważne - z kamienia wapiennego
- przeznaczone mają być dla tych, którzy
mają więcej czasu na zwiedzanie, natomiast
żwirowe biegłyby w pobliżu Fortu - informuje
Adrian Wnuk.
Przy wejściu do Fortu projektant planuje
umieścić pergolę w kształcie kopuły, symbolizującej
wieżę pancerną.
W miejscu, gdzie dawniej były druty kolczaste,
rosłyby kolczaste krzewy.
Na terenie Fortu powstałby taras widokowy
z widokiem na wnętrze Fortu.
Wyznaczone zostały także miejsca na grill.
Małgorzata Durda zaprojektowała elementy
rzeżbiarskie (w formie betonowych bram),
symbolizujące osiągnięcia XIX i początku
XX wieku: rozwój żeglarstwa, kolejnictwa,
sztuki.
Ruiny Fortu byłyby - według tego projektu
- oplecione metalowymi pnączami, przypominającymi,
że tego typu obiekty były maskowane.
W projekcie Anny Pociury do ruin Fortu dobudowany
byłby metalowy taras widokowy o ażurowej
konstrukcji, z którego można by oglądać
przedpole.
Taras byłby umieszczony w miejscu, gdzie
dawniej znajdowała się galeria strzelecka.
Projektantka przewidziała także parking,
posadzenie zieleni, podkreślające kształt
budowli obronnej.
Tekst: (AM)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 14 czerwca
2005 r.