Najcenniejsza działka w Krakowie na sprzedaż

 

Pod kopcem Kościuszki mogą powstać apartamentowce.

Ten teren to łakomy kąsek dla deweloperów.

Wojskowa Agencja Mieszkaniowa ma do sprzedania prawie 2 hektary gruntów w pobliżu kopca Kościuszki.

Teren jest niezwykle atrakcyjny: przy zabytkowych fortach, w sąsiedztwie Lasu Wolskiego, w jednym z najwyżej położonych punktów Krakowa, z widokiem na Tatry.

W najbliższych tygodniach Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zamierza zorganizować przetarg na 18 tys. mkw. przy al. Waszyngtona 1.

Na razie nie wiadomo, jaka będzie wstępna wycena terenu.

W rejonie kopca Kościuszki znajdują się najdroższe działki w Krakowie: teraz stawki wahają się od 550 do 1 tys. zł za metr kw.

Działka mogłaby zostać sprzedana nawet za prawie 20 mln zł, bo teren jest niezwykle atrakcyjny: przy poaustriackich fortach, w pobliżu kopca Kościuszki.

- Taką działkę chciałoby mieć w swojej ofercie każde biuro nieruchomości - mówi Anna Snopkowska z małopolskiego Stowarzyszenia Budowniczych Domów i Mieszkań.

Zakup działki rozważała gmina Kraków.

Gdyby teren należał do miasta, byłaby większa szansa, że nie powstaną tam na przykład apartamentowce.

- A teraz deweloper może tam wybudować wszystko i zepsuć widok na kopiec - mówi Mikołaj Kornecki z Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa.

Radni z Dzielnicy VII Zwierzyniec, na której terenie znajduje się działka, obawiają się najgorszego.

- Dopóki ta nieruchomość należy do wojska, nic tam nie można wybudować.

Potem kupi to pewnie deweloper i postawi osiedle bloków, a nawet 10 - piętrowców.

Nazwie je "Osiedle przy Kopcu" i chętnych na takie mieszkania nie zabraknie, bo nie ma drugiego tak atrakcyjnego terenu w Krakowie - mówi Andrzej Hawranek, przewodniczący "siódemki".

Dzielnica Zwierzyniec zaproponowała, aby powstało tu muzeum krakowskich fortyfikacji.

Konserwatorzy zabytków uważają, że to dobry pomysł.

- Ponieważ działka sąsiaduje z fortami, byłoby to doskonałe miejsce na takie muzeum - mówi Halina Rojkowska z Oddziału Ochrony Zabytków Urzędu Miasta Krakowa.

Szanse, że wojskowy teren trafi do gminy, są jednak niewielkie: z powodu kryzysu w budżecie miasta brakuje 250 mln zł.

- Wątpię, czy miasto stać teraz na taki drogi zakup.

Byłoby jednak dobrze, aby działka należała do gminy, bo mogłoby tam powstać coś, co służyłoby wszystkim, którzy wybierają się tam na spacer, na przykład wypożyczalnia sprzętu sportowego z hulajnogami - mówi Magdalena Jaśkiewicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta Krakowa.

Teren wojskowy nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego.

Nie podlega ochronie konserwatorskiej.

- Dawniej chroniony był widok na zabytek, teraz nie jest - mówi Halina Rojkowska z Oddziału Ochrony Zabytków UM.

Konserwator zabytków nie będzie mógł więc zablokować budowy bloków, które przysłaniałyby widok na kopiec Kościuszki.

- Teren przestanie być chroniony w momencie, kiedy pozbędzie się go wojsko.

Deweloperzy będą mieli wolną rękę - obawia się Andrzej Hawranek.

Mikołaj Kornecki z Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa nie chciałby, aby ten teren został zabudowany.

Jego zdaniem otworzyłoby to drogę do zabetonowania całego Wzgórza św. Bronisławy, na którym znajduje się kopiec.

- Gdyby tam powstał hotel czy blok inwestorzy mogliby dobudowywać koleje bloki i hotele - mówi Mikołaj Kornecki.

Teraz Wzgórze św. Bronisławy jest oczkiem w głowie władz miasta i łakomym kąskiem dla deweloperów.

Władze Krakowa chciały ten zielony teren chronić przed zabudową planem zagospodarowania "Wzgórze św. Bronisławy", ale plan w ubiegłym roku został unieważniony.

Teraz Urząd Miasta przygotowuje drugi plan zagospodarowania dla Wzgórza św. Bronisławy.

- Działki na Wzgórzu św. Bronisławy zostały już wykupione przez deweloperów, którzy liczą na to, że uda się tam coś wybudować na podstawie "wuzetek" - mówi Mikołaj Kornecki.

Teraz na działce przy al. Waszyngtona 1 znajdują się dwa garaże na samochody wojskowe i kotłownia.

Garaże zostały wybudowane w 1948 roku i mieściło się w nich kilkadziesiąt aut.

- Wszystkie obiekty będą mogły zostać wyburzone - mówi Grzegorz Lipiec, dyrektor krakowskiego oddziału Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.

Plan "Wzgórze św. Bronisławy" dopuszczał na tym terenie lokalizację budynków związanych z obsługą turystyki i rekreacji, z zastrzeżeniem, że ich kubatura nie może być większa od obecnie istniejących obiektów.

To oznacza, że mogłyby tam powstawać tylko budynki parterowe.

Do obecnie przygotowywanego planu dla Wzgórza św. Bronisławy Wojskowa Agencja Mieszkaniowa zgłosiła wniosek o przeznaczenie działki przy al. Waszyngtona na zabudowę związaną z obsługą turystyczną, tak, aby mogły tam powstać hotel, restauracja, czy obiekty sportowe, np. korty tenisowe.

- Chcemy sprzedać ten teren pod inwestycje, które mają charakter rekreacyjno - turystyczny.

Będzie tam mógł powstać hotel, restauracja - mówi Grzegorz Lipiec.

Plan dla tego terenu powstanie dopiero za kilka lat, a teraz o tym, co tam powstanie decydują "wuzetki".

Przetarg na sprzedaż działki jeszcze nie został ogłoszony, ale już na jej ogrodzeniu został wywieszony baner z informacją, że teren będzie przeznaczony do sprzedaży.

Pieniądze ze sprzedaży WAM przeznaczy na mieszkania dla żołnierzy zawodowych.

Tekst: Agnieszka Maj
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 8 września 2009 r.

Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl