Kopiec Kościuszki zagrożony osuwiskiem

 

- W rejonie Wzgórza św. Bronisławy i kopca jest około pięciu miejsc osuwiskowych - mówi Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII.

O jednym z takich miejsc na Woli Justowskiej pisaliśmy w kwietniu, kiedy to mieszkańcy ulicy Sawickiego zauważyli pęknięcia na ścianach domów i na ogrodzeniach.

Okazało się, że przyczyną tych zmian było uaktywnienie się osuwiska.

Rejon ulicy Sawickiego został zbadany przez specjalistów z Państwowego Instytutu Geologicznego, którzy stwierdzili, że dopóki sytuacja się nie uspokoi, teren powinien zostać wyłączony spod dalszej zabudowy.

Na razie zagrożonych jest 12 domów.

- Przy Sawickiego postawiono szereg nowych betonowych budynków, które swoją kubaturą obciążyły wzgórze i może być to jedna z przyczyn osuwania się ziemi w tym miejscu - wyjaśnia prof. Antoni Wójcik z PIG.

Jak informuje Leszek Cierpiałowski, dyrektor biura Komitetu Kopca Kościuszki, kartę osuwiskową ma także kopiec.

- Nie jest to może widoczne na zewnątrz, ale wiemy, że kopiec zapada się od środka i coś z tym trzeba zrobić - zaznacza.

Z tej przyczyny opiekunowie kopca rozpoczęli poszukiwanie środków na ratowanie zabytku.

Okazało się, że można je zdobyć w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i właśnie w tej sprawie odbędzie się w poniedziałek spotkanie na kopcu Kościuszki.

Wezmą w nim udział przedstawiciele NFOŚiGW oraz władze miasta i województwa.

Podobno jest szansa, żeby przeznaczyć ok. 1,5 miliona złotych na szczegółowe badania geologiczne oraz projekt zabezpieczeń osuwisk w rejonie Wzgórza św. Bronisławy i kopca Kościuszki.

- Ustawa nie przewiduje jednak, żeby beneficjentem tych środków były organizacje pozarządowe, dlatego komitet zaprosił do uczestnictwa w spotkaniu włodarzy miasta i województwa - mówi Leszek Cierpiałowski.

Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII wylicza, że w rejonie Wzgórza św. Bronisławy i kopca Kościuszki jest około pięciu terenów osuwiskowych.

Takie zagrożenia zgłaszają też w naszej redakcji mieszkańcy, którzy martwią się budową toczącą się przy kościele Najświętszego Salwatora albo planami budowy osiedla domów przy ul. Jodłowej.

W Krakowie wyznaczono już ponad 100 miejsc osuwiskowych, których lokalizacja dostępna jest w internecie na interaktywnej mapie portalu Magiczny Kraków.

Rada Miasta podjęła w związku z tym uchwałę, gdzie w Krakowie zakazana jest nowa zabudowa i rozbudowywanie istniejących domów, tak żeby po następnych ulewach mieszkańców Krakowa nie dotknął taki dramat, jak np. mieszkańców Lanckorony.

Chodzi o dziewięć obszarów, gdzie ze względu na zagrożenie nie będzie można budować.

Są to okolice ulic Kaszubskiej, Żyznej, Gościnnej, Kamedulskiej, Kuryłowicza, Przegorzalskiej, Sawiczewskich, Zakamycze, a także rejon skarpy Nowohuckiej.

Miasto wytyczyło też trzy obszary, gdzie na razie ruch budowlany będzie wstrzymany, ale na których istnieje szansa na ustabilizowanie się zjawisk osuwiskowych.

Gdy to nastąpi, budowy będą mogły ruszyć.

To rejony ulic: Matematyków Krakowskich, Żabiej oraz Żelazowskiego i Hallera.

Tekst: (PP)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 2 lipca 2011 r.

Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl