Kulturalnie, po krakowsku

 

Z okazji 87. rocznicy odzyskania niepodległości pod Wieżą Ratuszową odbyła się uroczystość na pamiątkę wyzwolenia Krakowa spod zaboru.

W tym roku została połączona z wręczeniem sztandaru Straży Miejskiej.

31 pażdziernika 1918 roku Polacy, pod dowództwem por. Antoniego Stawarza, zaczęli rozbrajać Austriaków.

Przejęli bez oporu koszary, arsenały i magazyny wojskowe.

Na znak objęcia władzy wszędzie zatykano polskie chorągwie.

Krakowianie obrzucali kwiatami kompanię, która zaciągnęła wartę na odwachu.

Od godzin porannych niewielkie oddziały wojskowe pod dowództwem oficerów legionowych i oficerów Polaków z armii austriackiej usuwały godła zaborcy z gmachów rządowych i prywatnych.

Kraków był pierwszym terytorium, na którym władzę przejęli Polacy.

Do wydarzeń 31 pażdziernika Polacy byli już wcześniej przygotowani: 28 pażdziernika została powołana Polska Komisja Likwidacyjna.

30 pażdziernika w gmachu ''Sokoła'' zebrali się krakowscy urzędnicy, którzy oświadczyli, że czują się Polakami i będą posłuszni tylko polskiemu rządowi.

- Niepodległość nie przyszła nagle, z dnia na dzień.

To była mozolna, trudna walka.

Przed 11 listopada był jeszcze 31 pażdziernika, kiedy oddział Stawarza rozbroił odwach.

Dokonali tego praktycznie bez wystrzału, po krakowsku, kulturalnie i spokojnie - mówił prezydent Jacek Majchrowski.

Michał Kozioł z Urzędu Miasta przypomniał czasy austriackie, ale - jak zaznaczył - nie z sentymentu do zaborcy, tylko z szacunku dla historii.

- W 1915 roku władze zakazały robienia pisanek, aby nie marnowały się tak cenne jajka.

Zakazano także zapalania świeczek na cmentarzach w dniu Wszystkich Świętych.

Te zakazy do tej pory nie zostały odwołane - mówił Michał Kozioł.

Tekst: (AM)
Źródło: (fragment) ''Dziennik Polski'' z dnia 2 listopada 2005 r.

Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl