DAWNY OBÓZ PŁASZÓW PRZEJAŚNIAŁ
Nowe ogrodzenie, wykoszenie traw, uporządkowanie ścieżek i odnowione tablice informacyjne.
Do końca listopada w byłym nazistowskim obozie koncentracyjnym Płaszów wykonanych zostanie wiele prac porządkowych.
Rozpoczęło się wielkie porządkowanie dawnego obozu Płaszów.
Jak przyznaje Jerzy Drzyzgiewicz z firmy ''De Jo'', która wygrała przetarg, w ciągu najbliższych trzech miesięcy dokładnie uprzątnięty zostanie blisko ośmiohektarowy fragment byłego obozu.
- Prace polegają przede wszystkim na wykoszeniu traw oraz wycięciu samosiejek: czyli drzew i krzewów nie starszych niż 10 lat - tłumaczy Drzyzgiewicz.
Były plac apelowy (już odkrzaczony) oraz dróżki, którymi przechodzą zwiedzający, mają zostać wysypane żwirem, dzięki czemu dużo łatwiejsze ma być przemieszczanie się po miejscu pamięci.
- Do naszych zadań należy także budowa całkowicie nowego ogrodzenia terenu na długości 112 metrów głównie od strony posesji prywatnych.
Pojawią się również nowe szlabany - dodaje wykonawca robót.
Na terenie byłego obozu wymienione zostaną także tablice informacyjne z opisem tego miejsca (do tej pory wiele pojawiających się tutaj osób nawet nie zdawało sobie sprawy, że spaceruje po terenie obozu).
Prawdopodobnie ich treść zostanie nieznacznie zmieniona.
- W trakcie ustalania jest właśnie treść, która pojawi się na tablicach - dodaje Michał Pyclik z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Pieniądze na wykonanie wszystkich prac pochodzą z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa.
Łączny koszt porządkowania obozu wyniesie ponad 270 tys zł.
Opisy do załączników:
1 - Na terenie obozu już usunięto krzaki porastające plac apelowy
Tekst:
Arkadiusz Maciejowski
Zdjęcie: Andrzej Banaś
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 14 września
2012 r.