Będzie remontowany

 

XIX - wieczny spichlerz, stanowiący część płaszowskich zabudowań folwarcznych, zmienił właściciela.

Jest szansa, że Przedsiębiorstwo Rewaloryzacji Zabytków zadba o przywrócenie zabytkowi dawnej świetności.

Nie wiadomo dokładnie, kiedy powstały pierwsze zabudowania, znajdujące się przy dzisiejszej ul. Koszykarskiej.

Spichlerz datowany jest na początek XIX wieku.

Do dzisiaj przetrwał jeszcze dworek oraz stajnie.

Spichlerz i stajnie do roku 1999 stanowiły własność Małopolskiej Hodowli Roślin, która sprzedała nieruchomość Krakowskiemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego, stawiającemu w pobliżu bloki mieszkalne.

Pozostałości stajni są w tak fatalnym stanie technicznym, że obecnie nadają się jedynie do wyburzenia.

- Spichlerz, kiedy przeszedł w nasze ręce, był w tragicznym stanie - opowiada Elżbieta Rębiasz, prezes Krakowskiego TBS.

- Służył za noclegownię różnemu okolicznemu towarzystwu.

Po prostu stał i niszczał.

Zabezpieczyliśmy go i chcieliśmy zrobić coś ciekawego, wyremontować, ale to wymaga olbrzymich nakładów, którymi na razie nasza firma nie dysponuje.

Prace konserwatorskie są niezwykle kosztowne.

Może za parę lat, kiedy mielibyśmy większe środki, coś by się dało zrobić.

Spichlerz jednak nie może czekać w tym stanie.

Dużą zasługą Krakowskiego TBS jest wystąpienie o wpisanie spichlerza do rejestru zabytków, co nastąpiło w roku 1999.

- Staraliśmy się o dofinansowanie ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, ale odpowiedż była odmowna.

Szkoda.

Nie prosiliśmy o wielkie sumy, lecz o niewielkie kwoty, żeby próbować remontować drobnymi kroczkami.

Ostatecznie TBS sprzedał spichlerz.

Czy nowy właściciel będzie potrafił stworzyć z niego atrakcyjny obiekt?

- Odzyskiwanie dawnego piękna sprawia nam przyjemność - zapewnia Jan Skuciński, wiceprezes Przedsiębiorstwa Rewaloryzacji Zabytków.

- Mamy zaplecze konserwatorskie i wiemy, jak postępować z obiektami zabytkowymi.

Jak tłumaczy, na razie nie ma konkretnych propozycji zagospodarowania spichlerza, ale najprawdopodobniej znalazłoby się tam miejsce na stylową restauracyjkę czy pub.

Kiedy będziemy mogli podziwiać nowe oblicze zaniedbanego spichlerza?

- Prace projektowe i uzgodnienia konserwatorskie już będą ruszać - zapowiada Jan Skuciński.

- W tym czasie będziemy oczekiwać na pozwolenie na budowę; formalności potrwają pewnie kilka miesięcy.

Tekst: (SIE)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 5 stycznia 2006 r.

Zobacz Także

blog You tube facebook Twitter

Kontakt


E-mail: fortyck@fortyck.pl

Fortyck.pl