Ochronić przed deszczem
Kapliczka powinna zostać zabezpieczona
przed negatywnym wpływem deszczu - uznała
komisja konserwatorska, która oglądała kapliczkę
z roku 1862, wykopaną w Skotnikach przy
ul. Kozienickiej.
Jak informowaliśmy, mieszkaniec Skotnik
odkopał na swojej posesji kapliczkę, o której
wiedział od swego ojca.
Została ona zakopana przed I wojną światową.
Trzymetrowy obiekt ufundowali członkowie
rodziny Machnów; na poszczególnych kondygnacjach
przedstawieni są święci patronowie.
Kapliczka po wykopaniu z ziemi jest w złym
stanie, piaskowiec jest zwietrzały, w kilku
miejscach napisy są zatarte, a figury mają
uszkodzone detale.
Konserwatorzy ustalili, że w pierwszej kolejności
trzeba będzie zabezpieczyć obiekt przed
zmiennymi warunkami atmosferycznymi, żle
działającymi na kapliczkę, która tyle lat
przeleżała w ziemi.
Trzeba będzie wykonać jakieś zadaszenie,
by nie padał na nią deszcz, ewentualnie
wydobyć z wykopu, by nie leżała w wodzie
deszczowej.
Wstępnie uzgodniono z właścicielem posesji,
na której wydobyto kapliczkę, że w przyszłości
zostałaby ona przeniesiona na grunt gminy
- do pasa drogowego ul. Kozienickiej przed
tą posesją.
To stwarza konieczność załatwienia wielu
formalnych kwestii z przeniesieniem obiektu,
a także potrzebę znalezienia funduszy na
wykonanie dokumentacji konserwatorskiej
dla obiektu, by w tym lub w przyszłym roku
przeprowadzić niezbędne prace.
Być może środki na ten cel znajdą się w
budżecie miasta lub Dzielnicy VIII.
Tekst:
(WT)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 13 czerwca
2006 r.