Powrót do dworu
Ostatnia właścicielka dworu w Ruszczy
prawdopodobnie będzie mogła wykupić go za
10 proc. wartości.
Wczoraj zgodę na to wyraziła Komisja Mienia
i Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta.
Dawny dwór Popielów położony przy ul. Rusieckiej
13 pochodzi z drugiej połowy XIX wieku.
Otoczony jest pozostałością dawnego parku
w stylu angielskim, ze starymi lipami, dębami
i bukami.
Nie jest wpisany do rejestru zabytków, ale
cały obiekt znajduje się w ewidencji konserwatorskiej,
co oznacza, że wszystkie remonty muszą być
uzgadniane z konserwatorem.
Ostatnią właścicielką dworku była Róża Kieniewicz
z domu Popiel, obecnie mieszkająca w Szkocji.
W 1944 roku majątek został przejęty przez
państwo w ramach reformy rolnej - bez odszkodowania.
Teraz budynek znajduje się w bardzo złym
stanie technicznym, Róża Kieniewicz chciałaby
go przejąć i zadbać o niego.
Dwór został wyceniony na ok. 658 tys. zł.
Poprzednia właścicielka będzie mogła go
kupić z 90 - procentową bonifikatą.
- A co będzie, jeśli go od razu sprzeda?
- zastanawiał się wczoraj radny Stanisław
Rachwał.
- Jeśli w ciągu 5 lat właściciel sprzeda
mieszkanie czy dom kupiony od gminy to będzie
musiał - zgodnie z przepisami - zwrócić
bonifikatę - powiedziała Marta Witkowicz,
dyrektor Wydziału Skarbu Urzędu Miasta.
Radny Wiesław Misztal dodał, że gmina powinna
oddać dom, który został właścicielowi zabrany.
Róża Kieniewicz jest prawnuczką Pawła Popiela,
gospodarza dworu w Ruszczy, honorowego obywatela
Krakowa, przez ponad 20 lat głównego konserwatora
zabytków Krakowa.
WIĘKSZA BONIFIKATA: Komisja
Budżetowa Rady Miasta przyjęła poprawkę
do projektu uchwały o sprzedaży z bonifikatą
dworu i parku w Ruszczy na rzecz poprzedniej
właścicielki tej nieruchomości.
Radni uznali, że nieruchomość, przejęta
na rzecz Skarbu Państwa w ramach reformy
rolnej, powinna zostać oddana właścicielce
z jak najwyższą bonifikatą, dlatego określili
jej wysokość na 99 procent.
Tekst:
(AM), (WT)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 21 czerwca
2006 r.