W pierścieniu Twierdzy
Małopolski konserwator wojewódzki
rozpoczął postępowanie mające na celu wpisanie
do rejestru zabytków układu urbanistycznego
Krakowa w obrębie XIX - wiecznej Twierdzy
Kraków.
- Ma to na celu chronienie istniejącego
porządku urbanistycznego - tłumaczy Jan
Janczykowski, małopolski konserwator zabytków.
Obecnie ochroną objęte są układy urbanistyczne
Starego Miasta z Wawelem, Kazimierza, Stradomia,
Kleparza i Wesołej, Starego Podgórza.
Oprócz tego na listę Światowego Dziedzictwa
UNESCO wpisane zostało Stare Miasto z Kazimierzem,
natomiast w 1994 roku centrum Krakowa zostało
uznane pomnikiem historii.
Niestety, granice tych obszarów różnią się
znacznie od siebie: obszar wpisany na listę
UNESCO jest większy niż obszar objęty rejestrem
zabytków, co jest rzeczą niedopuszczalną.
Podobnie rzecz ma się z pomnikiem historii,
którego granice (nawiasem mówiąc bardzo
dziwne, bowiem przecinają one na pół Wesołą
i kliniki Collegium Medicum, pomijają Dworzec
Główny) wychodzą poza obszar objęty rejestrem
zabytków.
Obecna regulacja i poszerzenie obszaru chronionego
przez konserwatora zabytków naprawi te uchybienia.
- Zdecydowałem, że na listę zabytków nie
będziemy wpisywać kolejnych osad historycznych,
takich jak np. Nowy Świat czy Czarna Wieś,
bowiem niecały ich obszar wymaga ochrony
konserwatorskiej.
Uznałem, że najlepszym wyznacznikiem będzie
obszar, który w XIX wieku obejmowała Twierdza
Kraków - mówi Jan Janczykowski.
W drugiej połowie XIX wieku Austriacy stworzyli
system umocnień Twierdzy - wokół nich wprowadzony
został zakaz zabudowy, co doprowadziło do
upadku przedmieść.
To sprawiło, że cała zabudowa miejska do
XIX wieku skoncentrowana jest w Krakowie
w pierścieniu Twierdzy.
Obszar, który ma zostać wpisany do rejestru
zabytków zamyka się w granicach wyznaczonych
ulicami: Aleje Trzech Wieszczów, ul. Prandoty,
al. Beliny - Prażmowskiego, al. Powstania
Warszawskiego, ul. Kotlarska, przez most
Kotlarski do ul. Romanowicza, al. Powstańców
Wielkopolskich, al. Powstańców Śląskich
(dodatkowo teren do kopca Krakusa włącznie),
do ronda Matecznego i dalej ul. Szwedzka.
W ten sposób ochroną zostaną objęte tereny
wewnątrz II obwodnicy Krakowa, Grzegórzki,
Zabłocie, Ludwinów, Dębniki, czyli tereny,
które do tej pory w większości nie były
objęte żadną ochroną konserwatorską.
Wpis układu urbanistycznego do rejestru
zabytków nie oznacza dla właścicieli posesji
na tym terenie żadnych rewolucji.
Jeśli chodzi o budynki niewpisane do rejestru
zabytków, będą oni musieli konsultować się
ze służbami ochrony zabytków jedynie w sprawach
zmiany wyglądu elewacji i bryły.
- Chodzi m. in. o ewentualne nadbudowy,
zmiany w kolorystyce czy wyglądzie elewacji
- mówi Jan Janczykowski.
- Dopuszczalna jest budowa nowych obiektów,
jednak muszą one być dostosowane do otoczenia
przede wszystkim gabarytami.
Teraz wojewódzki konserwator zabytków ogłosi
wszczęcie postępowania w sprawie wpisu do
rejestru zabytków.
Do tego projektu będzie można zgłaszać uwagi
(mniej więcej do połowy sierpnia).
Potem zostanie wydana decyzja o wpisie.
- Myślę, że wpis do rejestru jest szansą
dla terenów zaniedbanych, m. in. Dębnik
czy Zabłocia.
Przykład Nowej Huty pokazuje, że po wpisie
do rejestru zabytków mieszkańcy zaktywizowali
się i starają się, by ich dzielnica wyglądała
coraz lepiej - uważa Jan Janczykowski.
Wpis do rejestru zabytków jest także szansą,
że do historycznej tkanki miasta nie wkradną
się obce wtręty, np. w postaci nowoczesnej,
wysokiej zabudowy wśród XIX - wiecznych
kamienic.
Następnym krokiem do uporządkowania prawnej
ochrony zabytków powinno być poszerzenie
granic pomnika historii.
Wypadałoby też pomyśleć o zmianie podziału
kompetencji pomiędzy wojewódzkim a miejskim
konserwatorem zabytków.
Jedna z propozycji mówi o tym, że wojewódzki
konserwator zajmowałby się wszystkimi obiektami
w obrębie miasta - pomnika historii, natomiast
miejski pozostałymi obszarami oraz całą
przestrzenią publiczną.
Tekst:
(WT)
Źródło: ''Dziennik Polski'' z dnia 21 lipca
2006 r.